Podczas gdy w Polsce, chryzantemy kojarzą się
z cmentarzem, w Japonii uchodzą za symbol
długowieczności i szczęścia, a ich wizerunek
znajduje się na cesarskich emblematach.
Są trwałe, a ich kwiatostany – dostojne.
Tak samo jak dalie, chryzantemy to znak, że zaczyna się jesień. Jednocześnie w naszym kraju są tak silnie związane z symboliką odejścia, że rzadko ktokolwiek przynosi je do domu. Tymczasem kwitną ostatnie przed zimą, dlatego warto odczarować ich polski wizerunek i na pożegnanie ciepłych dni wstawiać je do wazonu. W Chinach, skąd pochodzi chryzantema, nazywano ją „złotym kwiatem”, ale prawdziwym złotem uczynili ją Japończycy. Stała się symbolem dynastii cesarskiej, jest uznawana za godło kraju, a jej wizerunek został zarezerwowany tylko dla rodziny cesarskiej. W okresie kwitnienia w całej Japonii odbywają się wystawy chryzantem – i jest co oglądać, bo istnieje ok. 650 jej odmian. Ze względu, że chryzantemy mają długie łodygi, idealnie nadają się do dużych, dostojnych kompozycji. Wystarczy wstawić do wazonu kilka chryzantem o dużych kwiatostanach i dopełnić je mniejszymi. Będziemy mogli cieszyć się nimi nawet trzy tygodnie, bo chryzantemy, jak na symbol długowieczności przystało, są bardzo trwałe. To idealny kwiat też dla początkujących ogrodników, bo np. w porównaniu do uprawy dalii, jest niewymagająca i mrozoodporna.
PIELĘGNACJA BUKIETU: PRZED WSTAWIENIEM DO WAZONU OBRYWAMY LIŚCIE, TAK BY TYLKO OCZYSZCZONE Z NICH ŁODYGI BYŁY ZANURZONE.
DO WODY DODAJEMY KROPLĘ DETERGENTU Z CHLOREM – TEN ZABIEG POZWOLI UTRZYMAĆ WODĘ CZYSTĄ, GDYŻ CHRYZANTEMY SZYBKO JĄ BRUDZĄ.