Trudno nie zakochać się w filodendronach!
Nie wiadomo, skąd wzięły się w polskich
domach, ale ich ciemnozielone błyszczące
liście zwisające z meblościanki czy pnące się
po bambusowych drabinkach pamięta
z dzieciństwa chyba każdy.
Filodendrony w dosłownym tłumaczeniu z greckiego znaczą „kochać drzewo” – chętnie rosną w formie pnączy i wspinają się po pniach drzew. Popularność z pewnością zawdzięczają temu, że są łatwe w uprawie i różnorodne. Od widowiskowych okazów z rozłożystymi, postrzępionymi liśćmi, przez bardziej strzałkowate, po takie, których liście kształtem przypominają serca. Filodendrony ozdobią każde wnętrze i dodatkowo, oczyszczą powietrze z toksyn. Jeśli marzysz o małej domowej dżungli, która będzie wiecznie zielonym zakątkiem w mieszkaniu, filodendrony sprawdzą się znakomicie. Odmiany o szerokich, rozłożystych liściach (np. filodendron podwójnie pierzasty, Imperial green) świetnie prezentują się w okazałych donicach ustawionych na kwietniku lub stołku na wysokości ok. 50 cm od podłogi. Doskonale nadają się do wnętrz, w których potrzebny jest mocny graficzny akcent.
Kaskadę pnących odmian (np. Filodendron Scandens) warto ustawić wysoko na regale czy umieścić w plecionce zawieszonej pod sufitem. Chociaż pochodzą z Ameryki Środkowej, dobrze czują się w naszym kraju i może dlatego ich uprawa nie wymaga wiele wysiłku – o ile pod nasze skrzydła trafi zdrowy okaz. Poszukiwania w kwiaciarniach można rozpocząć w okresie wiosennym – to najlepszy czas dla filodendronów. Ich tropikalne pochodzenie sprawia, że są wrażliwe na gwałtowne zmiany temperatur, czego konsekwencją są ciemne plamy na liściach. Zatem kupowanie ich zimą jest ryzykowne. Przy zakupie radzimy dokładnie przyjrzeć się roślinie. Zdrowy okaz będzie cieszył swoją obecnością długie lata i to nie tylko nas – filodendrony można łatwo rozmnożyć i się nimi podzielić. Wystarczy uciąć wierzchołek pędu, włożyć do wody i poczekać, aż się ukorzeni.
Pielęgnacja
Korzenie filodendronów nie lubią stać w wodzie, więc nie przesadzajmy z podlewaniem. Zimą ograniczamy podlewanie, ale
za to co jakiś czas roślinę zraszamy, możemy też przesunąć ją bliżej okna. Od wiosny warto dokarmiać filodendrony biohumusem, a latem dbać,
by były w miejscu jasnym, ale nienasłonecznionym. Ważne, by przynajmniej dwa razy w roku zarezerwować sobie czas na przecieranie liści z kurzu,
starym dobrym sposobem jest woda rozrobiona z piwem – pomoże roślinie zachować piękne błyszczące liście, a także bardzo relaksuje
stanowisko: jasne, nienasłonecznione podlewanie raz w tygodniu
temperatura: 20°C-22°C
okres wegetacji: cały rok
kocha: zraszanie wodą, przecieranie liści z kurzu